
Zacznę może od tego, że koncert Lupe Fiasco w Krakowie zaliczam do jednego z najlepszych ever in my life i myślę, że Gordon się ze mną zgodzi.
Zgadzam się, szkoda tylko, że większość nie wiedziała nawet kto to jest. Ową większość stanowili fani 50centa w bandanach co wiele wyjaśnia. W końcu jednak energetyczny występ Lupe zdołał porwać i tą gimbusiarską hałastrę.
Biorę pod uwagę tylko oficjalne single czyli The Show Goes On i Words I've Never Said. Oba są potężne i myślę, że nawet pierwszy z nich ma szanse na rotacje w naszych smutnych radiach - co może wróżyć kolejny przyjazd Lupe do Polski. Odzwierciedlają one również aspiracje Lupe do bycia jednym z największych w rap grze. Miała to być wisienka na torcie jego kariery jednakże z tego co wiemy nie będzie to ostatnia płyta Lupe co powinno cieszyć, ale może to co najlepsze zachowa na później? Co do osobistych nadziei liczę , że wyszalał się na projekcie Japanese Cartoon i nie przesadzi z rockowym brzmieniem.
The Show Goes On
The Show Goes On
Words I Never Said Feat. Skylar Grey (Produced By Alex Da Kid)
Wiz Khalifa - Rolling Papers
Co tu dużo pisać album tuż tuż, single po prostu powalają z nóg. Mam przeczucie, że Wiz nie zawiedzie i zadowoli nie tylko Amber Rose, ale nas wszystkich… Amber zadowoli tylko platyna. Wiz zapowiedział, że to co słyszeliśmy dotychczas to nawet nie to co naprawdę dobre podkręcając przy tym oczekiwania poza skale. Z pewnością najbardziej antycypowany album roku, ostatni raz takie napięcie przed premierą wywoływał chyba Carter III. Z obowiązku wymienię jeszcze zapowiedzianych gości Snoop Dogg, Rick Ross, Too $hort i oczywiście Curren$y. Ktokolwiek by to jednak nie był i tak nie ma szans przyćmić gospodarza. To jego czas, w którym ma szanse przejść do historii rapu pokazując zbawienny wpływ palenia na.. no na wszystko może poza sylwetką nad którą mogły popracować. Choć Franklin ceni bo istnienie Khalify daje mu świadomość, że nie jest najchudszym człowiekiem, którego stać na 3 posiłki dziennie. Taylor Gang Or Listen to Firma.
On my Level
On my Level
Black&Yellow
Kendrick Lamar - Good Kid In A Mad City

Lil Wayne - Carter IV
Chyba nikt nie czeka już na kolejny album Weeziego tak jak czekało się na Cartera III, ale muszę przyznać myśl o tym, że ukaże się kolejna cześć serii podnosi mi ciśnienie. 6'7'' może rozbudzać nadzieję co do całokształtu,ale sam w sobie nie porywa. Oby jego podobieństwo do A Milli nie przyniosło ze sobą próby kopiowania reszty kawałków. Liczę także na kilka mixtape'ów z odrzutami bo zawsze powinno znaleźć się wśród nich coś dobrego. Miejmy nadzieję także, że album ukaże się jeszcze w tym roku, osobiście obstawiam grudzień - jak dobrze pójdzie. Myślę, że jednak nie w tym roku, Wayne jest sprytny i wie, że musi wytworzyć większe zainteresowanie wokół swojej osoby. Ostatnie dwa albumy złote co jak na Weeziego jest jednak rozczarowaniem. Carter potwierdził, że na płycie będą kolaboracje z Andre3k i Tech N9ne może więc śladem Kanye planuje wyznaczyć nową jakość w rapie.
6'7" (Feat. Cory Gunz) (Prod. By Bangladesh)
6'7" (Feat. Cory Gunz) (Prod. By Bangladesh)
Freddie Gibbs - Baby Faced Killer
Jedno jest pewne zwrotu w kierunku czystego mainstreamu nie będzie. Gibbs mieszka teraz w LA ale wciąż reprezentuje Garry, Indiana gdzie nie jest za wesoło. Naczelnym hasłem uczynił swojskie „fuck Police” w czym trochę przypomina 2paca.. generalnie z wyglądu też go przypomina. Muzykę robi jednak po swojemu i wychodzi mu to świetnie. Co na nowej płycie? Wiadomo, że za produkcje odpowiadać będą Ski Beatz, Hi-tek i ziomki Gibbsa, których ksywek nie pamiętam jednak z poprzednich materiałów mogę powiedzieć, że bity robią zacne. Taki skład zapowiada, że strona muzyczna będzie na kosmicznym poziomie gdy dodamy do tego Gibbsa w formie i odpowiednio dobranych gości. To może być czarny koń roku!
Pusha T - TBA
Jako wielki fan The Clipse nie mogę nie czekać. Album zapowiadany jest na jesień, produkcja Swizz beats Neptunes i Kanye. Przewiduje też sporo gości z G.O.O.D Music co będzie zaletą bo skład mają mocny i bądźmy szczerzy sam Pusha nie jest w stanie poprowadzić całej płyty. Oczekiwanie złagodzić ma zapowiadany na… Luty mixtape Fear of God hmm wątpię czy faktycznie ukaże się w tym miesiącu ale może chociaż w marcu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz