piątek, 7 stycznia 2011

Cyhi Da Prynce- Royal Flush

Pierwszy pod skrzydłami G.O.O.D Music mikstejp reprezentującego Atlantę Cyhi Da Prynce’a. Cyhi udowadnia tu, że zasługuje na swój książęcy przydomek, świetna produkcja the J.U.S.T.I.C.E. League, Kane Beatz, Drumma Boy i innych idzie w parze z wyluzowanym flow gospodarza, który dostarcza nam humorystyczne wersy przeplatane punchlinenami. 
Co ciekawe poza w sumie bonusowym „So appalled” mikstejp został nagrany bez udziału gości. Cyhi bez problemu utrzymuje całość na swoich barkach, niczym Colin Farrel w Telefonie- Royal Flush nie nudzi nawet przez moment. Na moje wyróżnienie zasługują „Never again” za skrzypkami w stylu/bądź też nagrane przez Miri-Ben-Ari(trochę zniknęła mi z horyzontu ta pani.) i „Living Wonderful”, który jest po prostu Dope!. Cenie też „Hero” z nawiązaniem do kultowego Aquemini. Royal Flush to po gościnnych występach u Ye kolejny krok księcia z Atlanty do umocnienia swojego statusu w rapgrze. Całość to może jeszcze nie królewski poker ale kareta waletów spokojnie. Obserwujcie tego zawodnika jestem pewien, że dostarczy nam jeszcze niejednej świetnej produkcji. Zresztą kiedy jest się z unie śmiertelnego przez OutKast Decatur to nie ma się innego wyjścia.
Sam Cyhi tak o to tłumaczy koncepcję mixtape'u i samą okładkę: 
I got the Prince of Spades, thats my street music, you know my storytellin' of when I was gettin' it in. Prince of Diamonds is my hip-hop inspirational motivational music for the music lovers. The Prince of Hearts is especially dedicated to the ladies, thats the glass slipper, when the females hear this they're gonna go bananas. My last one is the Prince of Clubs and thats really self-explanatory.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz